marzenia sie spełnią....
Witam wszystkich ze śmiałościa i ogromną raością możemy wreszcie powiedzieć,,, JEST,,, nasze wyczekane przez tyle czasu Pozwolenie na budowe. Jesteśmy ogromnie szczęśliwy bo to w końcu poczatek naszej przygody "w budowanie". Składamy wnioski, zbieramy dokumenty i odwiedzamy bank.... Mamy wrażenie, że w końcu zrobimy to o czym marzyliśmy przez tyle czasu. Nie ma juz odwrotu. Przyznam, że papierologia mnie przerażała, biurokracja... ehhhh. Damy rade!!! Dla nas, dla naszych dzieci... Zbudujemy nasza przyszlość w Polsce z czego cieszę sie najbardziej. Mamy tylko nadzieje, że wystarczy nam pieniążków, że skończymy to tak jak zakładamy... Chciałabym zapytac Was budowniczych z wiekszym doświadczeniem, jak podczas budowy szukać oszczędności, jak to było u Was? Na czym można zaoszczędzić, jak dobrze dobrac i wybrac materiały żeby nie wydać fortuny....
Pozdrawiam Paulina :-)